Powrót do Matczynej Miłości
Brama do Twojej Siły i Twórczej Mocy
Promocja kończy się dokładnie 27.01.25 o godz. 24:00 czyli za:
Możesz jeszcze zobaczyć webinar o ciąży, porodzie, wczesnym okresie niemowlęcym.
oraz webinar o mamach niedostępnych emocjonalnie, narcystycznych, despotycznych, zaborczych.
Przerwana więź z mamą – Czy dotyczy to Ciebie?
Możesz być w jednej z dwóch grup:
1. Masz już dość przepracowywania matki, uważasz, że temat jest skończony.
Temat mamy jest przepracowany kiedy odczuwasz miłość do matki, ciepłe uczucia płyną kiedy pomyślisz o mamie. Nigdy wcześniej.
2. Nie wiesz, że w temacie Mamy masz coś do uzdrowienia
Dzieje się tak ponieważ to, co doświadczyliśmy w okresie płodowym, jako niemowlęta i wczesnym dzieciństwie nie zapisuje się w pamięci.
Ponieważ nie ma wspomnień, te trudne doświadczenia działają w podświadomości jako głód i pragnienia. Objawiają się niepokojem i napięciem. Próbujemy je zaspokoić nałogami, pracą, byciem cały czas zajętą, serialami.
Czym może objawiać się przerwana więź z mamą?
– Z powodu lęku jaki przeżyliśmy w dzieciństwie trudne i niewygodne sytuacje jawią się nam jako katastrofalne i zagrażające życiu.
– Możesz czuć, że dostajesz za mało od życia, życie może ci się jawić jako trudne i ciężkie.
– Możesz czuć się odrzucana przez innych ludzi, przez męża, dzieci, współpracowników.
– Możesz czuć nieuzasadnioną złość na męża, dzieci innych ludzi.
– Możesz być zablokowana twórczo
– Twoje dziecko może być agresywne w stosunku do Ciebie
– Możesz czuć, że nie zasługujesz, jesteś nic nie warta itp.
– Możesz nie mieć granic, nie potrafić odmawiać, mieć poczucie niezasługiwania na miłość
– Możesz odczuwać stały niepokój.
I wiele, wiele innych.
Czasem mamy już naprawdę dość zajmowania się tematem uzdrawiania czegokolwiek, czasem nie chcemy już niczego przepracowywać. Narasta w nas frustracja szczególnie jeśli nie widać rezultatów.
Tak się czasem dzieje kiedy przez długi czas rezultaty są bardzo powolne. Kiedy nabyliśmy bardzo dużo wiedzy.
Bo nie oferuje ci kolejnej dawki wiedzy. Wiedza będzie na minimalnym poziomie. Będziemy transformować i uzdrawiać.
To podejście jest wyjątkowe bo nie tylko pokazuje ci na czym polega problem albo tłumaczę ci konieczność wytyczania granic ale wiedzę, którą do tej pory miałaś na poziomie umysłu sprowadzam na poziom serca. Ja nie mówię ci idź i postaw mamie granicę ale sprawiam, że sama poczujesz potrzebę postawienia granic.
Ja, w wieku osiemnastu lat zbuntowałam się i przestałam grać role grzecznej dziewczynki. Zaczęłam robić to, co chciałam. Ale ciągle nie potrafiłam obronić się przed słownym atakiem. Dopiero 20 lat później zrobiłam to. Tak naprawdę nie byłam sobie w stanie wyobrazić, że ja to kiedykolwiek zrobię. Nie miałam w sobie wystarczająco siły. Grzecznie wszystkiego wysłuchiwałam. Jak bardzo zła jestem, jak bardzo skrzywdziłam itp. Ta siła żeby postawić mamie granicę pojawiła się nagle, totalnie niezaplanowana. Stało się to kiedy przyjrzałam się mojemu cieniowi. Pozwoliłam sobie czuć te tzw. negatywne emocje w przestrzeni serca.
Ponieważ za moimi słowami stała prawdziwa siła, efekt był natychmiastowy.
Bardzo często nie widzimy, że źródłem naszych problemów jest właśnie mama
Możliwe, że nawet mamy całkiem fajną relacje z nią teraz.
A mama może jednak nie być w pełni przyjęta. Żal do mamy, wyrzuty i dziecięce oczekiwania, które nie zostały spełnione, są tak głęboko ukryte w podświadomości, że blokują nam drogę do przyjęcia matki, poczucia wdzięczności i korzystania z jej mocy.
Możliwe też, że przerwanie więzi z mamą nastąpiło na tak wczesnym etapie, np. życia płodowego albo tuż po narodzeniu, że doświadczenie to nie zapisało się w pamięci. Tylko funkcjonuje w nas jako wewnętrzne cierpienie, głód, niepokój, którego nie sposób zaspokoić. Dlatego jesteśmy cały czas w działaniu, nie potrafimy odpocząć, zajadamy problemy albo oglądamy seriale.
W idealnej sytuacji relacja z mamą w bardzo wczesnym dzieciństwie powinna nas nakarmić na całe życie. Matka, która całą uwagę poświęca nam, jest w dobrej kondycji psychicznej, jest szczęśliwa, czuje się bezpiecznie, czuje się zaopiekowana właśnie takie emocje przekaże nam. Nasz zbiornik miłości jest pełen będziemy mogli z niego czerpać w różnych trudnych sytuacjach, których życie nam z pewnością nie oszczędzi. Ale kiedy tego zabrakło i zbiornik jest pusty zaczyna się robić nieciekawie. Mamy uczucie ciągłego przytłoczenia, ciągłej presji, strachu. Odczuwamy brak jakiego nie jesteśmy w stanie nawet określić.
Nasze relacje są pełne pretensji.
– Ludzie nas rozczarowują.
– Nic nie daje satysfakcji
– Nie potrafimy zadbać o swoje potrzeby
– Rozdajemy siebie na lewo i prawo
– Nie potrafimy odmawiać
– Nie stawiamy granic
– Życie wydaje się nam trudne, skomplikowane
– Wszędzie widzimy przeszkody
• Przede wszystkim muszę dopuścić wszystkie negatywne emocje: wściekłość, poczucie krzywdy, żal, poczucie zranienia. Naprawdę to poczuć – to będziemy robić na sesji Rozmów z Duszą, ale też na pogłębionej relaksacji z elementami uwalniania,
• Pozwolić sobie przeżyć żałobę po mamie – to też na Rozmowach z Duszą i pracy z wewnętrznym dzieckiem.
• A potem pomalutku robić krok w kierunku mamy – tym się zajmiemy podczas procesów ustawieniowych, wizualizacji, ale tez sesji Rozmowy z Duszą
Na kursie będzie 8 modułów.
W każdym module będzie sesja Rozmowy z Duszą, procesy ustawieniowe, praca z wewnętrznym dzieckiem, pogłębiona forma relaksu połączona z uwalnianiem, sesje oddechowe. Dostaniesz także metody jak radzić sobie z tzw. trudnymi emocjami jeśli pojawią się po sesjach.
Moduł 1 – Okres prenatalny
Moduł 2 – Narodziny
Moduł 3 – Noworodek
Moduł 4 – Pierwsze lata życia
Moduł 5 – Odrzucenie matki
Moduł 6 – Mama mnie nigdy nie pokocha
Moduł 7 – Wybaczenie
Moduł 8 – Aktywacja miłości
wtorek, godz. 20:00 – 22:30
wtorek, godz. 20:00 – 22:30
czwartek, godz. 20:00 – 22:30
wtorek, godz. 20:00 – 22:30
czwartek, godz. 20:00 – 22:30
czwartek, godz. 20:00 – 22:30
czwartek, godz. 20:00 – 22:30
czwartek, godz. 20:00 – 22:30
Czyli to, co będziemy robić na wszystkich spotkaniach i sesjach to napełniać zbiornik miłości.
Uwalniać przekonania, które powodują, że życie jest ciężkie a relacje trudne.
Pamiętam jak po urodzeniu pierwszego dziecka czułam trud relacji. Pytałam się wtedy siebie, dlaczego relacja z partnerem jest aż tak trudna. Czego nie rozumiem.
Kilkanaście lat później kolejna relacja: Kiedy zaskoczona pytałam siebie a więc to może być aż tak łatwe.
Co się zmieniło w tym czasie. Ja dojrzałam, odcięłam pępowinę od mamy. Przestałam być zależna od jej humorów. Postawiłam granicę. To wszystko sprawiło, że mój kolejny partner jest emocjonalnie stabilną osobą, kimś na kim mogę polegać, komu mogę zaufać. Sama dojrzałam i trafiłam na dojrzałego partnera.
To partner, który duchowy jest bardziej dojrzały niż ja – a to było moje marzenie żebym nie musiała ciągle kogoś ciągnąć na swoich plecach.
To, co ja zastosowałam, zrobimy na tym kursie.
– Rozmrozimy emocje, wszystko to czego nie mogliśmy jako dzieci przeżyć bo było za trudne.
Kiedy udało mi się zakończyć długi ośmioletni związek z bardzo trudnym partnerem przez chwilę poczułam ulgę. A potem tak silny ból, totalnie niewytłumaczalny. Wiedziałam, że go nie kocham. To skąd ten ból? Zrozumiałam wtedy to hasło „ze sobą źle bez siebie jeszcze gorzej”, i że tak trudno zakończyć patologiczny związek. Ten ból, który wtedy czułam to nie był za partnerem (choć większość osób tak go kwalifikuje) ale ból przerwanej więzi. To właśnie brak mamy we wczesnym dzieciństwie stał za tym. Teraz to, co mogłam zrobić to powoli wydobywać te emocje na powierzchnię. Pozwolić im wybrzmieć, przeżyć je w sposób świadomy. To zrobimy razem na kursie.
Czy to będzie łatwe?
Nie!
Na szczęście ja Cię poprowadzę krok po kroku. Ty musisz po prostu przyjść.
Ale łatwo nie będzie.
Za to zmiany jakie mogą się zadziać warte są tego.
Kasia napisała, że poprawiła się jej pewność siebie, zaczęła stawiać granicę, wyszła do ludzi.
Marzenie łatwiej opanować stres, jest spokojniejsza.
Renata poczuła głęboko w sercu miłość do mamy, zamknęła działalność, która była kulą u nogi
Ania poczuła chęć do działania
Mariola przestała bać się opinii innych, zmalało poczucie winy
Aneta wreszcie poczuła, że ciało jej odpoczęło, odważyła się prowadzić bioenergoterapię.
Kinga odzyskała bardzo duże pokłady energii i nabrała chęci do działania.
Ewa poczuła wsparcie od mamy
Karolina puściła blokadę przed wykonywaniem drobnych spraw.
Agnieszka nawiązała zerwaną więź z mamą.
Edyta czuje więcej energii i wiary, że da radę pójść tam gdzie potrzebuje w swoim życiu.
Czym są Rozmowy z Duszą.
To niezwykły, energetyczny proces, przekaz od Twojej Duszy. To nie tylko nie tylko informacja ale też transformacja.
Sesja jest w formie śpiewanej. Sczytuje słowa z pola
energetycznego i wyśpiewuje je. Najczęściej są to emocje, których nie mogliśmy przeżyć jako dzieci,
czasem nawet z czasu ciąży czy porodu.
Teraz te emocje blokują naszą możliwość rozwoju.
Czasem to wielka rozpacz, wielki smutek czy
bezdenna pustka – wiem brzmi to patetycznie, ale ból tam ukryty jest czasem tak wielki, że zadaniem
umysłu jest blokować nas przed przeżyciem tego.
Małe dziecko w nas obawia się, że nie przeżyje tego
cierpienia.
A, co jeśli droga do szczęścia, do spełnienia, do pełnych relacji wiedzie właśnie tędy.
Jest w nas dorosła część, która ma siłę żeby z tym się zmierzyć. Pokaże ci jak wydobyć tą część z siebie.
Poprowadziłam do tej czarnej dziury już wiele osób, poniżej możesz przeczytać relacje uczestników moich sesji.
Rozmowy z Duszą:
🍀 Uziemiają
🍀 Ukorzeniają
🍀 Transformują emocje
🍀 Uwalniają lęki
🍀 Przynoszą ukojenie
🍀 Wzmacniają
🍀 Budują nasze poczucie pewności
🍀 Uzdrawiają traumę
Podczas śpiewania doświadczysz:
🌀 Kontaktu z wypartymi emocjami
🌀 Uwolnienia lęku
🌀 Harmonizacji czakr
🌀 Kontaktu z wewnętrznym dzieckiem
🌀 Ukojenia, otulenia,
🌀 Rozluźnienia ciała
🌀 Relaksacji
🌀 Puszczenia napięć i blokad w ciele
🌀 Spokoju, miłości
„Ania, już rozumiem, że warto. Powiedz więc wreszcie, ile kosztuje kurs?”
Powiem Ci szczerze, że długo zastanawiałam się nad tym pytaniem.
Tylko ja mogę na nie odpowiedzieć, prawda?
To, co ci proponuje nie znajdziesz w żadnym innym kursie, to moja autorska metoda. Trafia w najczulsze miejsca twojej Duszy. To nie sucha teoria a transformacja.
To powinno słono kosztować.
Sama byłabym skłonna zapłacić za taki kurs sporo pieniędzy Taka inwestycja po prostu się zwraca.
8 sesji Rozmów z Duszą wartość 3200 zł
4 procesy ustawieniowe wartość 1200 zł
6 procesów z wewnętrznym dzieckiem wartość 1200 zł
5 procesów uwalniania wartość 1000 zł
3 procesy pogłębionego relaksu połączone z uwalnianiem wartość 600 zł
3 procesy integracji jakości od matki wartość 600 zł
3 sesje oddechowe wartość 600 zł
Razem to 8400 zł
A do tego ćwiczenia, na cały tydzień.
Potem jednak zaczęłam się zastanawiać.
Mało osób zna moją metodę i wie jak niesamowite efekty może dzięki niej osiągnąć,
ciężko będzie ich przekonać żeby dali mi szansę
Do tego jeszcze inflacja, która zmusiła wiele osób do oszczędności.
Stwierdziłam więc, że cena musi być NAPRAWDĘ ATRAKCYJNA. Tak atrakcyjna, że grzechem byłoby nie spróbować.
Cena kursu to 1995 zł
Kurs Powrót do Matczynej Miłości
edycja 58400 zł
Cena regularna
1995 zł
Cena promocyjna:
1200 zł
(do 27.01)
BONUS SPECIAL VIP
Dla wszystkich osób, które zakupią kurs w całości.
Otrzymają nagranie Sesji Rozmów z Duszą w temacie:
„Mamo, Tata jest dla mnie właściwy (zatrzymanie w energii matki)” nagranie
„Kiedyś wydawało mi się, że nie pozbędę się uczucia nienawiści w stosunku do matki. Ania udowodniła, że się da. Ponadto nie rozumiałam, co znaczy przyjąć matkę do serca i tu ponowne zaskoczenie – można przyjąć matkę nawet, jeśli była najgorsza na świecie i jest to bardzo uwalniające uczucie. Jestem bardzo zadowolona. Moje życie ma teraz zupełnie inny bieg. Relacje z partnerem poprawiły się. Wreszcie czuję się dorosła, choć wiem, że przede mną jeszcze dużo pracy nad sobą. Nie ma możliwości, aby kurs nic nie wniósł, u bardzo zatwardziałych osób również. Warto było!”
Marta Proczek
„Podczas kursu zachodzą procesy niewytłumaczalne a widoczne w życiu codziennym. Nie da się odpowiedzieć jednoznacznie co się zmieniło, to tak jakby pamięć starego natychmiastowo zanikała i bycie w nowym było od zawsze. Uczucie poukładania i harmonii. Ogromna wdzięczność Aniu”
Dorota Trześniowska
„Polecam kurs każdej osobie, która ma jakiekolwiek wspomnienia związane z rodzicami, które nadal powodują ból. Bo nie uświadamiasz sobie, że ten fakt tak wiele blokuje w Twoim życiu. Nawet, jeśli masz teraz super kontakt z rodzicami.
Polecam też każdej osobie, która chce pracować nad własnym rodzicielstwem, bo kurs otwiera oczy na wiele spraw. Nie chcesz powielać błędów mamy/taty? No to zaskoczę cię, bo okazuje się, że nosisz znamiona tych cech, których najbardziej w rodzicach nie lubisz (dla mnie to był szok, ale och, jak bardzo się przydała ta świadomość)…
Kurs uwalnia od tego, zmienia spojrzenie na wszystko począwszy od życia płodowego (serio!) Czuję ogromną wdzięczność za to, że mimo, że wiem (każdy z nas wie), że rodzice nas kochają, to patrzę na tę miłość zupełnie inaczej. Przyjmuję ją dokładnie taką, jaka jest i czuję, że mnie to naprawdę uszczęśliwiło, uwolniło. Kurs zachęcił mnie, by iść dalej, czerpać więcej z życia, z własnych zasobów.”
Ewa
„Zaczęli napływać klienci na moje usługi. Znowu powrócił spokój. Otworzyły się nowe perspektywy.”
„Aniu, nawet trudno mi wyrazić słowami wdzięczność za kurs uzdrawianie matczynej rany. Od wielu lat starałam się pracować nad tym tematem. Jednak z mizernym skutkiem. Ponieważ nie pamiętałam prawie nic z mojego dzieciństwa i młodości trudno mi było uzdrowić te konkretne sytuacje, które tego wymagały. Po wysłuchaniu darmowej sesji poczułam, że masz naprawdę unikalny dar, dzięki któremu możesz mi pomóc dotrzeć do mojej podświadomości i dzięki temu uzdrowić relację z mamą. Tak też się stało, za co jestem ogromnie wdzięczna. Zobaczyłam wiele obrazów z przeszłości, których nie pamiętałam, wiele uwalniało się poprzez ciało. A ćwiczenia pokazywały mojej świadomości, w którym miejscu jestem, ale pomagały też transformować emocje. Cały warsztat jest świetnie przygotowany mam na myśli ćwiczenia i prezentacje, które przekazujesz no i dla mnie osobiście unikalną wartość ma sesja śpiewana.”
Małgorzata Ciechomska
Mnie osobiście wyrwał ze złudzeń, którymi się karmiłam, że jakoś to będzie. To była moja ucieczka od konfrontacji ze sobą. Bolało, ale przeżycie tego pozwoliło mi stanąć w swojej sile i zająć się swoim wewnętrznym dzieckiem. Dziękuje
„Moja tożsamość odbudowana, spokój wewnętrzny odzyskany i odpuszczenie wraz z przytuleniem mamy tak szczerze od serca.
Kochani, polecam ten kurs praktycznie dla wszystkich, którzy gdzieś żywią ukrytą i nie ukrytą zadrę w sercu, co do swoich rodziców/opiekunów z czasów dziecięcych i nie tylko. Ania pięknie prowadzi każdą sesję, gdzie łagodnie wprowadza nawet sceptyków w stylu „i tak to się nie uda” w stan, o którym nawet nie macie pojęcia, bo ten stan jest poza Twoją świadomością i o to chodzi.
Ja też byłam przerażona ponad godzinnym śpiewaniem Ani jako rozmowy z duszą, to była udręka, ale wiedziałam, że to jest słuszna droga i spokojnie dawałam sobie pozwolenie na doświadczanie tej katorgi 🙂
Przy kolejnych sesjach było już co raz lepiej i lepiej, aż w końcu, na ostatniej zasnęłam spokojnie i……po kilku dniach już świadomie tego odsłuchałam. Ważne, aby podejść do tego kursu z pełną otwartością. Nie oczekiwać niczego, ale ufać procesowi, bez tej wiary żaden kurs nic nie da. Wszystko jest w nas w środku, ale żeby można było to świadomie przepracować trzeba sobie zaufać i dać tą otwartość bez oczekiwań (z pozycji EGO). Tak! Polecam z całą otwartością serca ! „
„To jest prowadzenie z Serca do Serca. Zyskałam otwartość i akceptację, że wszystko takie właśnie miało być. Z Serca dziękuję. Efekt był nieprzewidziany, zaskakujący, wykraczający poza logikę – magia.„
Lena Śnieg
Sesje pozwoliły mi przede wszystkim na oddanie mamie tego, co nie moje, tego, co niosłam za mamę jak swoje. Spojrzałam na mamę oczami pełnej akceptacji, w szczególności na te aspekty jej osobowości czy zachowania, które chciałam zmienić, których wolałabym w niej nie widzieć.
Sesje z Anią nie są łatwe, bo konfrontują nas z tym, co przez lata było w ukryciu, skrzętnie schowane, ale są bardzo skuteczne i przynoszą prawdziwe i trwale zmiany w postrzeganiu siebie, życia i otaczającego świata. Polecam serdecznie!
Aniela Pankowska
Te śpiewy pozwalają dotrzeć do wspomnień ukrytych głęboko w nas i dawno zapomnianych, które wywołują empatię wobec rodziców. Praca nad sobą z Anią pozwoliła mi osiągnąć większy spokój wewnętrzny i zrozumienie relacji rodzinnych i przyczyn niektórych zdarzeń. Relacje w rodzinie zaczynają się zmieniać, czuje wsparcie.
www.nanaelo.pl
Najważniejszym i przełomowym aspektem było zaakceptowanie faktu, że to czego nie otrzymałam od mamy/rodziców w dzieciństwie, nie otrzymam od nich będąc dorosłą osobą. O ile zaakceptowałam braki mojego dzieciństwa wcześniej, o tyle nadal była we mnie potrzeba zaspokajania tych braków na zewnątrz mnie. Poczułam wielką ulgę uświadamiając sobie, że nie będzie mi to dane.
2. Zaczęłam akceptować mamę jako całość, z jej wadami i zaletami, z tym wszystkim, czego nie chciałabym w niej, a tym samym w sobie widzieć.
To pozwoliło mi na zaakceptowanie wielu aspektów samej siebie, które wcześniej chciałam wyeliminować, jak na przykład brak współczucia czy empatii. W ostatnich dniach zauważyłam, że dzięki temu zrobiłam miejsce na współczucie w relacjach z innymi.
3. Pozwoliłam sobie na wzięcie odpowiedzialności wyłącznie za moje życie, bez brania ciężarów czy odpowiedzialności za uczucia, stany emocjonalne mojej mamy, a tym samym innych ludzi wokół. Dzięki temu również poczułam niesamowitą ulgę i lekkość.
Sesje online, na żywo odbywają się poprzez aplikację Zoom
Wszystkie materiały dodatkowe oraz nagrania sesji na żywo dostępne są na platformie rozmowyzdusza.pl
Sesje grupowe na żywo, na zoomie:
– 28 stycznia (wtorek)
– 04 lutego (wtorek)
– 06 lutego (czwartek)
– 18 lutego (wtorek)
– 27 lutego (czwartek)
– 06 marca (czwartek)
– 13 marca (czwartek)
– 20 marca (czwartek)
godz. 20:00 – 22:30
8 spotkań na żywo online na Zoomie, każde spotkanie trwa 2,5 h – w sumie 20 h
Dostęp do kursu masz przez 2 lata od rozpoczęcia kursu.
Zakup jest automatyczny, jeśli chcesz zapłacić w inny sposób napisz do mnie na adres:
rozmowyz@rozmowyzdusza.pl
Możliwość płatności w ratach 0%. W tej sprawie napisz do mnie na adres:
rozmowyz@rozmowyzdusza.pl
Jeśli jeszcze się nie znamy, pozwól, że się przedstawię.
Nazywam się Anna Targiel i od 25 lat zajmuje się rozwojem duchowym. Kiedyś policzyłam, że wydałam na ten cel ponad sto tysięcy zł i nie żałuję. Kilka lat temu zagościła w moim życiu harmonia i na szczęście chyba mnie lubi bo cały czas jest. Doświadczam obfitości na wielu poziomach i staram się dzielić nią z innymi.
Prowadzę indywidualne i grupowe sesje ustawień oraz sesję: Rozmowy z Duszą, indywidualne i grupowe.
Kocham orzechowe lody i nie lubię jak mi podają letnie latte.
Moją misją jest sprawić byś wypuściła korzenie głęboko w ziemię i czerpała stamtąd obfitość i poczucie bezpieczeństwa. Ale też rozwinęła skrzydła, które ukrywasz przed światem. Z odwagą i pewnością siebie.
„Poleciłabym 80% kobietom i mężczyznom Kurs Matczynej Rany. Po to żebyśmy mogli żyć w świadomości miłości tolerancji i zrozumieniu. Żebyśmy umieli z łatwością lekkością iść przez życie. Bez dźwigania tego, co nie nasze, obarczeni wieloma bardzo trudnymi uwikłaniami rodowymi.”
Krystyna Pawlicka
Ja nie wiem jak Ania to robi, ale to wychodzi poza proste pojmowanie. A działa i tak. Matczyna rana staje się blizną. Wiesz że coś się wydarzyło ale możesz żyć dalej z taką czy inna blizną. Nie skazuj siebie na cierpiętnictwo pozwól sobie na wolność. Powiesz łatwo Ci mówić nie wiesz co przeszłam ze swoją mamą. No nie wiem ale Ty wiesz i tylko Ty możesz sobie pomóc a Ania potowarzyszy Ci w tej drodze. Aniu dziękuję ❤
Agnieszka Zielińska
Kurs pozwala mi zrozumieć moją mamę ale również siebie w roli matki. Dużo cennych słów usłyszałam na tym kursie, które były budujące dla mnie jako człowieka – matki. Przyszło sporo zrozumienia w temacie doświadczenia trudnych rzeczy. Na pewno widzę odpuszczenie złości, może nie totalnie, ale czuję się jakaś lżejsza. Jestem zdziwiona jaki czas Ania poświęca na kurs. Jest to wiele godzin pracy.
Widzę dużo wiedzy i zaangażowania ze strony Ani. Oraz że kurs jest dobrze przemyślany.
Joanna Składanowska
fb: Nalu.Lomi.lomi.nui
Byłam po kursach Ojcowskiej i Matczynej Ranie przebytych w ubiegłym roku, ale „coś „pociągnęło mnie do tego prowadzonego przez Anię. Na pierwszych trzech sesjach nie było fajerwerków emocjonalnych, łez, poruszeń ,itp.. nudziłam się, choć ciało pracowało… Przysypiałam, chodziłam po mieszkaniu, odwiedziłam toaletę.. Irytowało mnie, że ta sesja tak długo trwa… Wydawała się bez końca.. Odsłuchiwanie każdej ponownie niczego nie zmieniało. Zastanawiałam się po co wykupiłam ten kurs…? Znam siebie, wiem ze pociągnęło mnie do niego po coś.. Czego jeszcze nie widziałam.. Więc trwałam w nim dając sobie cierpliwość i wsparcie… Zmieniło się po czwartym spotkaniu.. Po to żeby ostatnie wybrzmiało we mnie pełnymi akordami.. Miłości i zrozumienia do i od mamy, otworzenia się na nią i pójścia w ramiona taty. Po to właśnie był ten kurs… ?Dziękuje Ci Aniu za twój niezwykły dar i za to że się nim w tak piękny sposób dzielisz. ❤
Mirosława Szatkowska.
Na pewno na kursie pomogły mi też uzyskane informacje takie czysto psychologiczne, do których sama musiałabym dochodzić latami albo przeczytać ileś książek. Dziękuję za sposoby rozmawiania z Wewnętrznym Dzieckiem.
Poczułam większą pewność siebie tak jakby moje wewnętrzne dziecko zostało zaopiekowanie i dorosła ja bardziej urosła.
Polecam ten kurs każdej osobie, która czuję, że to jest dla niej, niezależnie od tego, ile już przepracowała, dla tych którzy żyją w przeszłości lub zapiekłym żalu, dla tych, którzy chcą żeby ich dzieciom było lepiej. Potrafię stanąć za sobą, tak jakbym miała właśnie za sobą kochającą matkę.
DZIĘKUJĘ! Nie do końca rozumiem, jaki jest mechanizm działania tych rozmów z duszą, ale widzę efekty.
Magdalena Waćkowska
Po kursie czuję się dużo lżej i bardziej wolna, pomimo, iż jeszcze go nie skończyłam i nie robiłam wszystkich ćwiczeń
Otworzyłam się na świat, niczego nie „muszę” ale chcę i mogę; pomagać, spotykać się ze znajomymi, robić w wolnym czasie co najbardziej lubię, pracować :
Zrozumienie czym jest wewnętrzne dziecko. Uwolniłam ukryte głęboko : lęk, strach, poczucie winy
Stałam się widoczna dla innych; uwierzyłam i poczułam pozytywne zmiany; pewniejsza siebie się stałam i bardziej otwarta na życie.
to na pewno jestem zupełnie innym człowiekiem niż z przed kursu 🙂
Polecam ten kurs osobom, które czują, że chciałyby żyć pełnią życia, tworzyć, realizować się, być szczęśliwe w związku, a czują wewnętrzną niemoc i zagubienie, czasami nawet nie wiedzą kim tak naprawdę są. Każdy element kursu miał dla mnie wartość, sesje śpiewane były bardzo przejmujące. Największe wrażenie zrobiły na mnie moje odpowiedzi na niepozorne symptomy, które są związane z moją mamą. Naprawdę byłam zaskoczona moimi odpowiedziami. Zabieram ze sobą umiejętność rozmowy z wewnętrznym dzieckiem i dwa osobne obrazy: mojej mamy i mój-dorosłej, niezależnej kobiety, realizującej swoje plany. Dzięki tej pracy potrafię spojrzeć na mamę z innej perspektywy, zobaczyć co jest moje a co jest jej, wziąć to, co ma zabrać córka od matki i zostawić to, co do matki należy.
Soul Coaching i Softmarketing
Barbara Ciężkowska
Myślę że każdy powinien przejść ten kurs, kto czuje w sobie czasami tęsknotę nie wiadomo za czym i ból który trudno zdiagnozować, ból Duszy.
Uwalnianie negatywnych wzorców z podswidomosci.Bylo mocno odczuwalne w ciele. Mrowienie, części ciała, zasypianie, lub odczucie wyrwania czegoś z brzucha.
Maria Urbańska
Bardzo mocno odczułam miłość jaka napełniłam i otoczyłam siebie przed narodzinami i na wszystkich etapach mojego dzieciństwa. 2. Przyjemne ukojenie, spokój, bezpieczeństwo i wolność dzięki pozwoleniu sobie na odczuwanie wszelkich emocji. 3. Zwiększona czujność obserwowania i rozróżniania własnych emocji i odczuć, od tego co pochodzi od innych osób.
Kurs Powrót do Matczynej Miłości
edycja 58400 zł
Cena regularna
1995 zł
Cena promocyjna:
1200 zł
(do 27.01)
© 2022 All Rights Reserved.